Pani Walewska czyli Pychotka w nowym wydaniu

Długo mnie tutaj nie było z przyczyn ode mnie niezależnych, ale wracam z nowymi przepisami i artykułami. Po tej przerwie mam dla Was wyjątkowy przepis na kolejne z serii znanych i lubianych ciast w nowej odsłonie. Przed Wami Pani Walewska czyli innymi słowy po prostu Pychotka :)

Pani Walewska Pychotka

Nazwa ciasta nie jest przypadkowa - zarówno w oryginale jak i w tej nieco zdrowszej wersji ciasto jest po prostu pyszne. U mnie w rodzinie jest to ciasto kultowe, które przygotowuje moja mama na różne ważniejsze okazje. I to w jej wykonaniu tego wypieku zakochał się mój mąż ;) Ja postanowiłam jak zawsze nieco odmienić tradycyjne wykonanie i oto jest. Kultowa Pani Walewska bez pszennej mąki, bez cukru, bez krowiego mleka.  Mamy tutaj jednak wszystko co być powinno w Pychotce: kruchy spód, delikatny budyń na mleku kokosowym i słodka bezowa pianka przełamana kwaśnym dżemem porzeczkowym. Sprawdźcie sami!

SKŁADNIKI: 

KRUCHE CIASTO:
  • 1 szklanka mąki ryżowej
  • 1 szklanka mąki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki ksylitolu
  • 4 żółtka 
  • 1 całe jajko
  • 4 łyżki oleju kokosowego
  • 50 ml wody

Ksylitol mielimy na puder w blenderze. Olej kokosowy rozpuszczamy na małym ogniu. Wszystkie suche składniki umieszczamy w misce, a następnie dodajemy żółtka, jajko, olej kokosowy i mieszamy szpatułką. Po wstępnym połączeniu składników zaczynamy zagniatać ciasto rękami dolewając powoli wodę, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto powinno wyglądać tak jak tradycyjne kruche ciasto - powinniśmy móc uformować z niego kulę. Jeżeli ciasto za bardzo się kruszy, dolewamy jeszcze odrobinę wody i ponownie zagniatamy. Jeżeli za bardzo się lepi, podsypujemy odrobinę mąką ziemniaczaną i również zagniatamy. Ciasto dzielimy na dwie części. Jedną z nich wykładamy na blachę i równomiernie rozkładamy na dnie. Następnie nakłuwamy je na całej powierzchni widelcem, chyba że chcemy je zrobić w stylu karpatki ;) Ciasto pieczemy 15 minut w 180 ℃. Dokładnie to samo robimy z drugą częścią ciasta. 

Pani Walewska Pychotka

BUDYŃ:
  • 2 szklanki mleka kokosowego
  • 3 łyżki mąki ryżowej
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki ksylitolu
  • 2 żółtka
  • 3 łyżki masła klarowanego

Jedną szklankę mleka kokosowego wlewamy do rondelka i podgrzewamy na małym ogniu. Dodajemy masło i mieszamy aż do jego rozpuszczenia. W osobnym naczyniu umieszczamy pozostałą część mleka i dodajemy obie mąki, ksylitol i żółtka. Mieszamy bardzo dokładnie tak żeby nie zostały żadne grudki. Wlewamy całość do mleka wymieszanego z masłem i cały czas mieszamy, aż do momentu w którym masa zacznie gęstnieć. Uwaga! Przez dłuższy czas może się wydawać, że masa nie gęstnieje, aż nagle stanie się to w mgnieniu oka. Dlatego trzeba cały czas pilnować budyniu i nieustannie mieszać. Kiedy masa nabierze odpowiedniej konsystencji odstawiamy ją do przestudzenia. 

BEZOWA PIANKA:
  • 6 białek
  • 1 szklanka ksylitolu

Ksylitol należy zmielić wcześniej w blenderze - rozpuszcza się nieco gorzej od cukru więc jego odpowiednie przygotowanie ułatwi zrobienie bezy. Białka ubijamy powoli, stopniowo, partiami dodając ksylitol. Miksujemy do momentu uzyskania jednolitej konsystencji piany bez wyczuwalnych kryształków ksylitolu. Masę wykładamy równomiernie na blachę i pieczemy 15 minut w 180 ℃, a następnie zmniejszamy temperaturę do 150 ℃ i pieczemy jeszcze 10 minut.

DODATKOWO
  • dżem porzeczkowy 100% około 450 g

Na jeden z kruchych spodów wykładamy połowę dżemu porzeczkowego. Następnie wylewamy przygotowany wcześniej budyń, który z kolei przykrywamy drugim blatem kruchego ciasta. Wykładamy pozostałą część dżemu, a całość wieńczymy bezową pianką. Wierzch ciasta posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi. 

Ciasto wbrew pozorom nie jest bardzo trudne i czasochłonne. Określiłabym je jako średniotrudne, a zdecydowanie warte zrobienia. Najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy kruche blaty odrobinę namokną pod wpływem dżemu i budyniu.

Smacznego :)

Pani Walewska Pychotka