Tak dawno mnie tu nie było, że aż się trochę wstydzę. Ostatni przepis opublikowałam w styczniu, a w międzyczasie skupiłam się na pracy z pacjentami - niestety na bloga zostało niewiele czasu. Obiecuję się poprawić i publikować bardziej regularnie. Wracam do Was z przepisem na prosty i szybki obiad, który czasami mnie ratuje kiedy mam mocno ograniczony czas na gotowanie. Intensywny w smaku, sycący i nieskomplikowany, z dużą zawartością błonnika, cynku i wapnia. Tylko kilka składników. Zapraszam!
SKŁADNIKI:
- 320 g makaronu żytniego pełnoziarnistego
- 500 g mięsa z piersi kurczaka
- 1 brokuł
- 80 ml sosu sojowego
- 50 g parmezanu
- 4 łyżki oliwy
- sok z cytryny
- ½ łyżeczki kurkumy
- ½ łyżeczki mielonej słodkiej papryki
- 2 szczypty czosnku granulowanego
- pieprz
Kurczaka kroimy na kostkę i wlewamy do niego sos sojowy i dodajemy przyprawy. Mięso możemy w taki sposób zamarynować i zostawić na całą noc, ale równie dobrze można to zrobić bezpośrednio przed gotowaniem. Tak przygotowanego kurczaka smażymy na oliwie. W międzyczasie brokuła dzielimy na niewielkie różyczki, skrapiamy sokiem z cytryny i gotujemy możliwie jak najkrócej (ja na parze nie gotuję dłużej niż 10 minut od wrzucenia) pod przykryciem. Parmezan ścieramy na tarce. Do garnka wrzucamy usmażone mięso razem z całym sosem, który w trakcie powstał, dodajemy brokuły oraz starty ser. Mieszamy.
Makaron gotujemy i po odcedzeniu dodajemy do do mięsa i dokładnie mieszamy. Wierzch posypujemy odrobiną parmezanu. Odradzam dodatkowe solenie makaronu, ponieważ mamy słony sos sojowy oraz wyrazisty w smaku parmezan i większa ilość soli nie jest w przepisie już potrzebna. Smacznego :)
* Z podanych ilości przygotowałam 4 średniej wielkości porcje.